06     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     RDZAWA KRAINA: "Wyspiarzy" dzieła wybrane



Szymon "LooZ^" Janus


Poniżej przedstawiam kilka dzieł "Wyspiarzy" które zdobyły uznanie i rozgłos w świadku gier komputerowych. Bez nich nie było by tak różowo :]



Fallout – Nieoficjalny sequel gry Wasteland (jak plotka głosi za remake bierze się Troika Games, firma twórców tej części). Gra toczy się w świecie zniszczonym przez wojnę atomową. Praktycznie cały dorobek cywilizacji został zniszczony, a ludzie żyjący w ceglanych domach mieszają się z zaawansowanymi technologicznie grupami. Główny bohater, mieszkający dotychczas w schronie nr 13 musi wyruszyć w świat, w poszukiwaniu chipa oczyszczającego wodę. Ponad 50 zadań, turowy system walki, wiele broni, innowacyjny system postaci oraz porażający klimat... to wszystko czeka na nas w Falloucie.

Fallout 2 – Kontynuacja przygód w post-nuklearnym świecie. Tym razem gracz, potomek „Mieszkańca Schronu” z pierwszej części gry musi wyruszyć w poszukiwaniu GECKa (Garden of Eden Creation Kit), znajdującego się w schronie nr 13. Jeszcze więcej broni, jeszcze więcej NPCów i równie pasjonująca fabuła, nie trzeba mówić nic więcej.

Wychodź, albo pójdziemy po ciebie!

Planescape: Torment – Gra oparta na silniku Baldur’s Gate, na podobnym systemie, jednak w zupełnie innym świecie. Głównym bohaterem gry jest niebieski brzydal, a jego nieodłącznym towarzyszem podróży jest... czaszka Morte, która przeszła już do historii gier. Grę rozpoczynamy w kostnicy, a celem naszego nieśmiertelnego (tak, tak) jest znalezienie przyczyn swojego pobytu w Mieście Drzwi, gdyż cierpi on na amnezję. Gra naprawdę wciągała na długie godziny.

Icewind Dale – Kolejna gra na silniku używanym wcześniej w Baldur’s Gate, a mianowicie „Infinity”. Po raz kolejny spotykamy się w świecie Forgotten Realms, jednak tym razem twórcy postawili raczej na action niż na rpg. Główną różnicą jest to, że tutaj od początku dysponujemy drużyną i to w pełni wykreowaną przez siebie. Fabuła opiera się na walce, ze złem które klasycznie zamierza zniszczyć świat.

Kargul, podejdź no do mosta, jak i ja podchodzę!

Icewind Dale 2 – Druga część przygód w tym zimnym i nieprzyjemnym świecie ;) Tym razem bohaterowie znajdują się w atakowanym przez goblinów mieście Targos, a zadaniem ich jest oczywiście uratowanie miasta i odkrycie kto stoi za tym niecnym atakiem. Ponownie wszystko w rękach graczy.

Baldur’s Gate – Gra tworzona przez zespół BioWare i Black Isle. Pierwsza gra wykorzystująca rewolucyjny wówczas engin Infinity. W grze prowadzimy wychowanka Goriona, który został naszym przybranym ojcem. W grze wędrujemy po olbrzymiej krainie świata Forgotten Realms, a do bohatera może przyłączyć się wiele postaci niezależnych. Gra jak to w świecie fantasy bywa wiedzie nas przez historie pełne zła, dobra, miłości, przyjaźni i poświęcenia.

Baldur’s Gate 2 – W drugiej części przyjdzie nam działać na poprawionym enginie z części pierwszej, do wyboru dostaliśmy parę nowych ras, a największą nowością jest na pewno tryb multiplayer. Fabuła kontynuacji kręci się wokół Imoen, a głównym wrogiem jest mag Irenicus. Świetna kontynuacja świetnej gry.

Lionheart – Gra bardziej w stylu Fallouta niż Baldur’s Gate czyli to co tygryski lubią najbardziej. W 1192, podczas Trzeciej Wyprawy Krzyżowej historia nieoczekiwanie skręciła w bok, a świat poszedł naprzód ;) Pojawiła się magia i potwory. Inkwizycja znalazła sobie nowego wroga i ludzkość zjednoczyła się pod ich panowaniem. Nadszedł czas wojny. Grę rozpoczynamy w wieku XVI, a świat przypomina nieco ten znany z Arcanum. Za grę nie odpowiadał w pełni zespół Black Isle, i to niestety widać...

A miały być tylko jaszczurki...

Baldur’s Gate: Dark Alliance – Zdecydowane odejście od konwencji cRPG. Zresztą, czego można było spodziewać się po rpgu na konsole? Wiem, że pewnie podpadnę wielu, ale gra nie przypadła mi do gustu. Gra nieco podobna do diablo, typowa siekanka, z niezbyt rozbudowaną fabułą. Naprawdę trudno dodać mi coś więcej.
Baldur’s Gate: Dark Alliance 2 – Co tu dużo mówić. Kontynuacja gry która zrobiła prawdziwą furorę na świecie. Nieco poprawiona grafika, niezmienione założenia gry i ciąg dalszy zabawy dla tych którym spodobała się jedynka. Naprawdę wolałbym Baldur’s Gate 3 na PC...

Czarnobyl?

Fallout: Brotherhood Of Steel – Tą grę można opisać jednym słowem : DNO. FOBoS wzorowany jest na grze Baldur’s Gate : Dark Alliance i wyszła tylko na konsole. Całe szczęście. Ta gra zbrukała dobre imię Falloutów. Nie zwracając już uwagi na zbezczeszczenie Bractwa Stali, można wspomnieć o beznadziejnych potworach i całkowitym zniszczeniu klimatu post-nuklearnego świata. Wstyd i hańba. Ktoś powinien za to dostać w michę ;)


06     Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona     RDZAWA KRAINA: "Wyspiarzy" dzieła wybrane